27 118 – niezła liczba

Ot, wyjątkowa liczba dla przedsiębiorcy.tax-consultant-3094819_640
Czytaj dalej „27 118 – niezła liczba”

Reklama

Hybryda inwestycyjna

Mówiąc o hybrydzie w pierwszym momencie myślisz zapewne o samochodzie. Nowoczesna technologia przyciągająca wzrok jest ekologiczna i szykowna, zwiększająca wydajność energetyczną samochodu poprzez funkcję ładowanie baterii
i tym samym odzyskiwania jej z hamowania, zamiast dużego marnowania.

Jeszcze nie tak dawno technologia ta dostępna była tylko dla niektórych kierowców – wysoka cena odstraszała, ale z biegiem czasu samochód hybrydowy stał się dostępniejszy dla użytkownika z mniej zasobnym portfelem. Nadal jednak jest przedmiotem marzeń.

Czytaj dalej „Hybryda inwestycyjna”

Z życia księgowego.

 

Czasami jest tak, że decydujesz się samodzielnie prowadzisz księgowość.
I ok. Jak najbardziej możesz.money-1721976_640

Początki są trudne. Jeszcze nie zarabiasz dużych pieniędzy. Oszczędzasz więc na kosztach zatrudnienia bądź współpracy z biurem rachunkowym!

Ale czy zawsze się to opłaca?

Czytaj dalej „Z życia księgowego.”

Mówią, że nie będzie łatwo…

 

Mówią, że nie będzie łatwo, ale ja mówię, że będzie warto! 

Czytaj dalej „Mówią, że nie będzie łatwo…”

I od czego tu zacząć w poniedziałek

Dzisiaj coś i pogoda i nastawienie i ogólnie było …ciężko.

Ale nie ma to jak dobrze zacząć!
Tak było, właśnie tak , bo kawa nie pyta- i nie chce odpowiedzi, co robiłaś w weekend – kawa po prostu rozumie!

Kawa nie pyta co robiłaś w weekend – Kawa rozumie

 

Dorota
Żródło;
http://bibsy.pl/pPnPwg1F/kawa-nie-pyta-co-robilas-w-weekend-kawa-rozumie

Finansowe wykluczenie

Miałam szczęście?

Zdarzyło mi się ostatnio skorzystać (dodam nie śledząc zbyt intensywnie świata promocji w sklepach) z dobrodziejstwa zapłacenia taniej – znacznie taniej, za bilety do kina.
Niby nic w tym nie jest, a jednak zwróciła moją uwagę forma udzielenia mi owego rabatu  – musiałam być posiadaczem pewnej karty bankomatowej, a rabat przysługiwał tylko w tym dniu.

 

Gdybym nie była posiadaczem karty, nie mogłabym skorzystać ze wspomnianego rabatu!

 

Nasunęło mi się zatem kilka pytań:

  • Czy gdybym nie miała tej karty mogłabym skorzystać z tańszej oferty?

Odpowiedź na to pytanie wydaje się zbyt oczywista, ale w związku z tym nasuwają mi się kolejne pytania:

  • Czy wspomniana oferta skierowana jest tylko dla niektórych klientów owego kina tj. posiadaczy odpowiedniej karty bankomatowej?
    Dlaczego taka instytucja jak kino, zawłaszczyło sobie prawo wyboru klienta poprzez tak kuriozalny eliminator?
    Mój wybór na seans stał się marginalny, istotnym bowiem stało się dla tej instytucji posiadanie przeze mnie karty?
    oraz
  • Dlaczego coraz częściej na rynku pojawiają się oferty różnicujące portfel klienta?

    Inkedbusiness-girl-1453917_640_LI

    Każdy z nas chce skorzystać z różnego rodzaju promocji, każdy chce mieć równe szanse przy zdobywaniu różnych dóbr.  Zbyt idealistyczne myślenie?
    Zapewne tak – kino do skorzystania ze swojej oferty postanowiło ograniczyć dostęp klientom. Zostałam „zmuszona” do posiadania karty bankowej, by móc nabyć tańszy bilet.  Skupiłam się nie na atrakcyjności filmu lecz na działaniach firmy.
    Będąc właścicielem tej karty bankomatowej, płacąc nią za rożne towary i usługi, nie raz skorzystałam z różnego rodzaju opustów – bezwiednie.  Tym razem było inaczej.

Hm.

Film był świetny, niesmak z wizyty w kinie duży.

Dorota
http://www.kancelariapdk.pl

Będzie Pan/i będzie zadowolona!

adult-15745_640

Choćby nie wiem co!

Czytaj dalej „Będzie Pan/i będzie zadowolona!”

Dobra komunikacja w księgowości też jest potrzebna!

Czasem może się zdarzyć, że pojawi się na twarzy  księgowej zdziwienie spowodowane działaniami kontrahenta.
Kontrahent ma bowiem różne pomysły. Czasami trudno  przejść wobec nich obojętnie.

ant-1096392_640 Przykład z bieżącego tygodnia.

Renomowana na rynku firma, której nazwy oczywiście nie zdradzę, miała wystawić fakturę z uwagi na przeprowadzone szkolenie.  Nic w tym dziwnego. Usługa została przecież wykonana.
Jednakże zwykła prośba o zamieszczeniu na fakturze numeru zamówienia wywołała szereg działań tej firmy, które wzbudziły małe zamieszanie czytaj konsternację:

Po pierwsze.

Przysłano e-mail z zapytaniem czy  numer wysłanej  korespondencji (popularne lp. dziennika) może być wpisany na wspomnianą fakturę (dodam, że chodzi o nasz numer dziennika).

Po drugie.

Wykonałam telefon do kontrahenta z zapytaniem, o co chodzi z tym numerem. Odpowiedź pracownika przyczyniła się do mojej jeszcze większej konsternacji.
Jak twierdził pracownik, firma nie ewidencjonuje zamówień – nie wiadomo więc kto, kiedy i ile zamówień realizuje. Dodam, iż profil działalności tej firmy, to m.in. szkolenia certyfikujące ISO, a wiec mająca duże doświadczenie odnośnie niezbędności działania procedur w przedsiębiorstwie.

Po trzecie.

Pracownik zaproponował przesłać draft faktury. Tak, tak – draft z pełnymi danymi, a nie proformę.

crocodile-1314778_640

Dlaczego konsternacja?

Rzadko bowiem się zdarza, aby aż tak szczegółowo uzgadniać z  klientem fakturę sprzedażową i to powodu numeru zamówienia. Tym bardziej  wydaje się nieuzasadnionym draft faktury. A do tego jeszcze renoma i profil firmy.

 

Przesłana faktura była jak najbardziej ok.
Mało tego – miała numer referencyjny, wskazujący na kolejność i ilość zamówień!
Cała więc aura wokół tej faktury, jaka się wytworzyła, okazała się niepotrzebna.
Gdybym rozmawiała z jedną osobą z tej firmy, stawiałabym na niewiedze pracownika, ale ponieważ rozmawiałam z kilkoma różnymi osobami,  śmiem twierdzić, że zawiniła komunikacja.

Jak zatem poprawić komunikację w księgowości? Czy ta komunikacja jest jakaś szczególna?
Masz pomysły?

Podziel się proszę . Masz jakieś doświadczenia w tym temacie?

 

Dorota
http://www.kancelariapdk.pl

 

Nie będzie perfekcyjnie, ale…

Perfekcja Twojej firmy wynika z osobistego  zaangażowania oraz  potrzeby dążenia do doskonałości?
A może wynika z kultu do postępu w rozwoju, zarówno osobistym jak i biznesowym, czy też może kaprysem mającym na celu wyegzekwowanie od innych nienagannej i zaangażowanej pracy?
Strach się bać, gdy nie będzie perfekcji?

Czytaj dalej „Nie będzie perfekcyjnie, ale…”

%d blogerów lubi to: