Ech, wspomnieniowe relacje

Dzień pierwszy

Dwa razy do tej sami rzeki się nie wchodzi.
Ponoć!

prairie-679014_640

Hm. Stara prawda.  Mam jednak mieszane uczucia.
Jak bumerang wracają wspomnienia z uczestnictwa w fajnej, biznesowej inicjatywie. Jeden telefon to sprawił.
Zaproszenie na spotkanie biznesowe w towarzystwie dawnych kamratów.
Kuszące;)

Miły, sympatyczny telefon.

Dzień drugi.

Zdziwienie.
Drugie zaproszenie na to samo spotkanie biznesowe, ale już od innej osoby.
Ten telefon już nie był tak sympatyczny.
Ten telefon dał mi informacje, że dla mojego biznesu właściwie nie ma miejsca na tym spotkaniu, ale na poczet konwencji organizatorów, mogę w nim uczestniczyć.
Mam być kwiatkiem do kożucha?

Organizacja zacna, wspaniałe ideały – tylko ludzie jacyś tacy… Szkoda.

dk
http://www.kancelariapdk.pl

 

 

 

 

 

 

 

Reklama

Opublikowane przez pracownia przedsiębiorczości dorota kyć

Wspieram, wskazuję i inspiruję do działania.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: