W dniach 17-22 października 2014 r. TNS Polska przeprowadziła badanie na temat: „Oszczędzanie długoterminowe – opinie, postawy i oczekiwania polskiego społeczeństwa”. Wykonano je na ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej 1000 respondentów w wieku 15+ na zlecenie Związku Banków Polskich.
Wielokrotnie analizując potrzeby finansowe moich klientów słyszałam o braku możliwości lub wręcz niechęci do długofalowego oszczędzania. Chętnie natomiast klienci odnosili się do inwestycji krótko i długoterminowych, w nich upatrując swoją przyszłość finansową. Ryzyko związane z wyborem takiego instrumentu finansowego zupełnie im nie przeszkadzało. Wizja wysokich zysków powodowała uśpienie czujności dotyczącej ochrony środków finansowych. Bardzo często okazywało się, że dla klientów te dwa pojęcia – oszczędzanie i inwestowanie, są tożsame. Nic bardziej mylnego!
Ten brak wiedzy znalazł swoje odzwierciedlenie we wspomnianych badaniach.
Blisko 20 % respondentów wskazało go, jako główny powód omijania oszczędzania.
Ważne jednak, że sobie to uświadomiliśmy;) Pozostaje zatem nadrobić nasze braki. Dawno, dawno temu taką edukację prowadziły nasze babcie i dziadkowie. Doskonale pamiętam te liczne opowieści: „…ale wnuczko pamiętaj…” albo…
Rada babci:
Gdy otrzymasz swoją pierwszą wypłatę (w domyśle też następne) podziel ją na 3 części:
I część na swoje zobowiązania finansowe,
II część na przyjemności – kulturę, zakupy ubraniowe, imprezy, życie
III część odłóż na czarną godzinę.
Nie ważne ile masz, ważne by to zrobić!
Mądra rada prawda!
Obecnie możemy poprosić o edukację specjalistów i to w wielu przypadkach bezpłatnie. Zapraszam więc do spotkań;)
Źródło: http://forsal.pl/galerie/837674,zdjecie,1,oszczedzanie-po-polsku-chcemy-ale-nie-potrafimy.html